Degradacja rafy koralowej stała się bardzo problematyczną kwestią dla zrównoważonego rozwoju środowiska w ostatnim czasie. Struktury wspierające ekosystem, w którym wiele morskich form życia musi przetrwać, zanikają z powodu niekorzystnych zmian klimatycznych. Rząd Monako nie pozostając obojętnym planuje za pomocą metody przyrostowej drukować rozwiązania służące poprawieniu tej sytuacji.
Partnerem technologicznym przedsięwzięcia jest holenderska firma Boskalis, która wyprodukowała już ważące po 2.500 kg struktury. Pojedynczy element wymagał 13 godzinnej pracy przy użyciu piasku dolomitowego i popiołu wulkanicznego. Oficjalna instalacja została ogłoszona przez rząd Monako początkiem listopada 2017.
Zespół nurków za pomocą łodzi i dostarczonego sprzętu delikatnie opuścił syntetyczną rafę na dno Larvatto Bay w metalowych klatkach z balonami, które pomagały utrzymać je w odpowiedniej pozycji. Cała operacja zakończyła się sukcesem.
Projekty tego typu są niesamowicie istotne dla morskich biologów i ekologów, którzy dzięki nim mogą zbierać ważne dane. Naprawa środowiska dzięki drukowi 3D to wciąż obszar wymagający rozwoju, a jego efektywność jest ciągle analizowana przez specjalistów, którzy pozostają względnymi optymistami.
Źródło: 3dprinting.com